07 lipca 2013

Znikam

"Nawet jeśli wszyscy już w Ciebie zwątpili pokaż, że się mylili, nie czekaj ani chwili dłużej... " 

W piątek próbowałam dodać tutaj 2x notkę, ale nie chciała mi się załadować... 
A wczoraj odsypiałam urki : P 
No więc 5.07.1997 o godz. 17:30 przyszłam na świat: P 
Może niektórzy przeklinają tą datę : ) 
Pewnie mają swoje powody ; [ 

Znowu tracę bliską osobę przez własną głupotę... 
Zajebiście... 
Ale wiem, że zasłużyłam na to, żeby się do mnie nie odzywała...
Zrobiłam to tak jakby na własne życzenie... 
Nie chciałam tego... Bardzo żałuję. 
Ale już nie ma odwrotu.
Moje przeprosiny nic nie zmieniają. Nie wiem co mam już robić...
Więc podjęłam decyzję, że zniknę; ) Przynajmniej na jakiś czas... 
Nikt nie będzie miał ze mną problemów ; ] 
Nikt nie będzie musiał ze mną pisać ani gadać; ) 
Nikt nie będzie musiał na mnie patrzeć...

Tak !! Uciekam od problemów... 
Jestem pierdolonym tchórzem, który boi się stawić czoła temu wszystkiemu. 
Idę na łatwiznę, bo już nie mam siły...




Do później ; )  Zagubiona ... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz