24 lipca 2013

"Na tej drodze bywa ślisko... W jednej chwili tracisz wszystko." 

Witam witam : > 
Moje dwa kochane głupole się tu wpisały :D 
Kocham je <444 
Są niezastąpione ; * 
Miałyśmy mieć kolejną nockę jakoś na dniach, ale nie wyszło : [ 


A więc jadę na sezon !! :D 
Nie chciałam szybciej o tym mówić, bo znowu bym zapeszyła.
Ale teraz to już pewne. 
Ogólnie miałam jechać dopiero w przyszłym tygodniu ... 
Ale wyszło jak wyszło ; p
Dzisiaj moja siostra zadzwoniła i powiedziała na początku, że mam się szykować na przyszły tydzień, a potem kilka minut później, że jadę z nią w piątek. 
Co zrobić; p Chciałam sezon, to mam sezon : D 
Od razu jak się dowiedziałam, zaczęłam prać ubrania jakieś i już sobie szykować, bo jutro jadę sobie coś jeszcze kupić, jakieś najpotrzebniejsze rzeczy, a potem pakowanie : <
Grrrr... Nienawidzę tego ... 
Ogólnie to boję się jak tam będzie ; < 
Obawa i wgl . 
Ale musi być zajebiście :D 
Nie ma innej opcji :P
Ucieszyłam się jak usłyszałam, że moja praca jest nadal aktualna :D 
Szczerze mówiąc, to nie zastanawiałam się ani chwili : P 
Powiedziałam od razu, że chcę tam iść :P 
No i teraz idę :D 

Dobra ja lecę spać i wgl :D 

Żegnam Zagubiona <3

Macie tu na koniec jeszcze aska : ) http://ask.fm/NieMogeZycBezCiebie

22 lipca 2013

sdaonefjadskldjefjwg

Cześć, kociak spędza dzisiaj pięknie wieczór przy moim boku razem z piterem...

No i wiadomo,że noc pełna wrażen,jak zresztą zawsze,gdy mamy nocke :D
bez % się nie obejdzie,więc tym bardziej będzie udana noc.. chociaż w sumie bez tego i tak by była ;d
w końcu najważniejsze jest towarzystwo moich tygrysków <3 :sex:
Baaardzo ją uwielbiam,bo bez niej moje życie byłoby pewnie bardziej nudne.. OMG,z nikim się chyba tak nie śmieje. Znamy się 10 lat i do końca życia pewnie postaramy się utrzymać ze sobą kontakt. No i najważniejsze... gdy mam jakiś problem to wiem do kogo mogę się udać i inni mogą mi i piterowi zazdrościć takiej przyjaciółki :D rozczulam się,bo to moja pierwsza notka u niej tu na blogu.. więc no comment zbytnio,ok? siema.

          "You never know when you might be seeing someone fot the last time,"

 Marta.

21 lipca 2013

No siemka , tu Piterek ♥ 

- Jesteś taka ciasna . W porządku ? 
Kiwam głową z szeroko otwartymi oczami i dłońmi na jego ramionach. Czuję się taka pełna. 
Pozostając bez ruchu , dzięki czemu mogę oswoić natarczywą, wypełniającą obecność jego męskości w moim ciele. 
,,- Teraz będe sie poruszał mała.  - Szepcze po chwili 
- Och.
Wycofuję się nie zwykle powoli. Zamyka oczy, wydaję jęk i wbija się we mnie ponownie .. 
Znowu krzyczę , a on sie zatrzymuje. 
- Jeszcze? Szepcze chrapliwie.. '' (Fifty Shades Of Grey) 





No to na tyle kawałek z Jej życiorysu hahahaha <33 Kocham KOCIACZKA . 









14 lipca 2013

I miss you...

I moją pracę chuj strzelił, że tak to ujmę... 
A miało być tak kolorowo ; > 

Facet u którego miałam pracować zażyczył sobie żebym do niego zadzwoniła... Miałam z nim gadać po angielsku. 
I przez to zrezygnowałam... 
Nie potrafię rozmawiać biegle po angielsku i wgl... 
Speniałam hahaha <33
Tak to cała JA: ) 
Widocznie ta praca nie miała być dla mnie ; p 
Ale jest mi smutno...
Nastawiłam się na tą robotę. 
Nosz kurde..

Dobra kij z tym wszystkim :D haha  : P 
Będę roznosić ulotki : ) 
To jest praca dla mnie : D 

Kurcze jak mi się chce spać: < 
A muszę czekać na dziadówe <33 
Aż ruszy tyłeczek i przyjdzie po avon : P

Zagubiona : )

Jestem tak zajarana życiem, że nie uwierzycie :D 

Wczoraj dowiedziałam się, że jest okazja : P 
Mogę iść do pracy :) 
Mam asa w rękawie... Tylko teraz co z tym zrobić...
Bardzo chciałam iść na sezon: D 
Ale teraz się obawiam : < 
Boję się, że nie nadaję się do tej pracy...
Że zawiodę wszystkich. 
Że po prostu coś pójdzie nie tak... 

Ale kto nie ryzykuje ten nie ma; D 
Marzyłam o tej pracy <3 
Więc przed chwilą, po całym wieczorze namyśleń, podjęłam decyzję, że pojadę... 

Minusem tego wszystkiego jest to, że będę musiała pracować już do końca sierpnia..
Nie mam na myśli tego, że stracę wakacje, bo nad tym nie ubolewam ; p 
Ale to mój pierwszy sezon : P I od razu z grubej rury : D hahha <3

Dam radę!!! Muszę <3

Zrobię to nie tylko dla siebie, ale też dla moich rodziców ; ) 
Chcę żeby byli ze mnie dumni; ] 
Chcę widzieć uśmiech na ich twarzach, kiedy obdaruję ich prezentami : P 
Ja tych pieniędzy nie potrzebuję. 
Ale oni tak <3

Więc nawet jeśli będzie mi tam źle to zacisnę zęby i wytrzymam.
Tak! Pojadę i pokażę im wszystkim na co mnie stać: D 
Dam kurwa radę !!! Kto jak nie ja? :D 
Pewnie jeszcze przed wyjazdem dodam tu coś: ) 

Zdesperowana Zagubiona <3 :D 

12 lipca 2013

W życiu trzeba walczyć o swoje!

No więc w końcu odżyłam :D 
Przed chwilą umówiłam się z kolesiem i właśnie stwierdziłam, że nie chcę się z nim spotykać:  ) 
Hahaha :D Teraz planuję jak go spławić ... 
Mądra ja... 

Poznałam kilka osób z mojej nowej klasy. 
Są bardzo mili ; p 
To będą dobre lata : D 
Właśnie próbuję się umówić z jedną dziewczyną, ale nie możemy się dogadać kto do kogo jedzie :D 
Prawdziwy problem :D 

A tak ogólnie to jest dobrze : )

Od poniedziałku do dzisiaj całe dnie w domu: ] 
Obejrzałam już cały sezon mojego serialu i nie mam czego oglądać : P 
Ale już nie mam zamiaru leżeć całymi dniami. 
Nowe postanowienie ; p 
Mamcia już chciała mnie siłą wyrzucić z domu :D 

Haha zaczęłam pisać z lovelasem ...
Ja pierdziele :D 
Byłam na niego taka zła... 
A teraz dałam mu nawet numer gg : P 
Głupia ja !! Głupia : P 

Możliwe, że będę pracowała :D 
Ale jeszcze nie wiem : P
Nie nadaję się :D hahah< 3

Dobra lecę  papa :** ZAGUBIONA <3

07 lipca 2013

Znikam

"Nawet jeśli wszyscy już w Ciebie zwątpili pokaż, że się mylili, nie czekaj ani chwili dłużej... " 

W piątek próbowałam dodać tutaj 2x notkę, ale nie chciała mi się załadować... 
A wczoraj odsypiałam urki : P 
No więc 5.07.1997 o godz. 17:30 przyszłam na świat: P 
Może niektórzy przeklinają tą datę : ) 
Pewnie mają swoje powody ; [ 

Znowu tracę bliską osobę przez własną głupotę... 
Zajebiście... 
Ale wiem, że zasłużyłam na to, żeby się do mnie nie odzywała...
Zrobiłam to tak jakby na własne życzenie... 
Nie chciałam tego... Bardzo żałuję. 
Ale już nie ma odwrotu.
Moje przeprosiny nic nie zmieniają. Nie wiem co mam już robić...
Więc podjęłam decyzję, że zniknę; ) Przynajmniej na jakiś czas... 
Nikt nie będzie miał ze mną problemów ; ] 
Nikt nie będzie musiał ze mną pisać ani gadać; ) 
Nikt nie będzie musiał na mnie patrzeć...

Tak !! Uciekam od problemów... 
Jestem pierdolonym tchórzem, który boi się stawić czoła temu wszystkiemu. 
Idę na łatwiznę, bo już nie mam siły...




Do później ; )  Zagubiona ...