05 stycznia 2014

"Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź, i stój tam ze mną, aż się zmęczę i spadnę."

Witam po dłuższej nieobecności.
Przepraszam, że tak zaniedbałam tego bloga, ale już jakoś nie mam weny żeby tu pisać.
A przecież nie chodzi o to żeby dodawać te posty na siłę. 
Zaczęłam prowadzić nowy blog. 
Może niektórzy z Was już go widzieli ;) 

Co u mnie? 
Hmmm...
Jest w kratkę. Raz lepiej raz gorzej.
Jeśli dobrze pamiętam ostatnia notka przede wszystkim opierała się na temacie Tomka.
Z nim jest ok ;) Od tamtej pory cały czas piszemy.
Był w Polsce na święta, ale jakoś nie było okazji żeby się zobaczyć. 
A teraz nie wiadomo kiedy znowu przyjedzie. 
U niego praca, praca i jeszcze raz praca.
W sumie to nie wiem czy coś by wyszło z naszego związku...
On tam ja tu. Nie zapowiada się na to, że wróci.
Zresztą popełniłby wielki błąd gdyby to zrobił. 
Tam ma dobrze płatną pracę i wgl układa mu się ;]
Ma lepsze perspektywy. A to przecież najważniejsze; ) 

A ja? 
No to ja jestem w sumie znowu zagubiona.
Wielu spraw nie potrafię ogarnąć.
Przerasta mnie to wszystko powoli.
Ale żyję w nadziei, że wszystko się poukłada. 
Nadzieja matką głupich;) 
Widziałam ostatnio Pana X.
Wszystko znowu wróciło. 
Przeszedł obok tak obojętnie jakby nigdy nic się nie wydarzyło. 
Pewnie już zapomniał; ) 
Zazdroszczę mu, że ma taką krótką pamięć ;] 
Tylko ja oczywiście wszystko tak rozpamiętuję. 

W szkole mogło być gorzej ;) 
Ciężko jest, ale zdam... 
Chyba... 
Nie no nie będzie aż tak źle.

Nie czuję, że jest nowy rok... 
Dla mnie zmieniła się tylko liczba.
Nie mam żadnych postanowień, bo i tak ich nie spełnię. 
Po co się oszukiwać; > 

Hmmm... Tak myślę, co by tu jeszcze napisać i stwierdzam, że jestem w kropce. 
Aaaaa wiem !: ) 

Podobałam się takiemu chłopakowi ze szkoły... -- > okazało się, że to mój kuzyn... MIODZIO !
Ale w sumie on mi się nie podobał także lajcik ;p 

To chyba tak w skrócie wiecie co się u mnie dzieje ;) 

Żegnam Zagubiona ; )


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz