26 stycznia 2014

Wiem o sobie dużo, choć niektórzy wiedzą więcej... ;) 

Wczoraj dowiedziałam się, że znowu mam pracę na sezon ;D
Tam gdzie w zeszłym roku ; )
Podobało mi się tam, dlatego tak się jaram <3


Jakie to prawdziwe: )
Ostatnio na ask'u ktoś śmiał napisać, że jestem bezuczuciowa...
Ten portal jest takim miejscem, gdzie możesz dowiedzieć się o sobie ciekawych rzeczy; )
O których możliwe, że wcześniej nie miałeś pojęcia; D
Przecież inni wiedzą lepiej, co u Ciebie słychać, jak się czujesz, jaka/i jesteś, jak wygląda Twój związek itd.
Nie muszą nawet zamienić z Tobą słowa ;)
Ahh ten XXI wiek.
Wszystko się pozmieniało tak bardzo...
Przecież nie jestem aż tak stara, a miałam całkiem inne dzieciństwo.
Nie wiem, czy dzisiaj to można nazwać w ogóle dzieciństwem :)
Dzieci, które mają 7-8 lat dostają już tablety i inne gówienka..
Ja w ich wieku nawet nie marzyłam o komputerze, telefonie...
Dzieciaki opanowują Internet; )
Chcą być szybko dorośli.
Jak będą starsi, to się obudzą i stwierdzą, że nie mieli dzieciństwa...
Nie znają najlepszych zabaw z podwórka....
Jedyne co zapamiętają to jakieś gry komputerowe CS etc...
To smutne, ale prawdziwe.


Turniej w dwa ognie, albo w chowanego 

W letnie wieczory to było coś pięknego, 

Coś magicznego jest w tych wspomnieniach

Warto pamiętać czego już nie ma. 

Warto pamiętać jak dobry spektakl

Bo dziś podwórko to szklany ekran

Świat wirtualny i porno reklam

Całego siebie na dyski przegraj. 

Ja tego nie wiem, że największa podnieta 

To dla małolatów najnowsza konsoleta. 

To taki letarg: latasz z pistoletem,

A bohater gry jest autorytetem.

Ludzie pozamykani w swoich czterech ścianach

Zapomnieli dawno o swoich sąsiadach. 

Co dziwne nadal nie widzą problemu, 

Inaczej się żyło dwadzieścia lat temu.



Tekst z piosenki Vienio - "Nowe bloki"
Zachęcam do przesłuchania : )-- >Nowe bloki

Co ja się przejmuję :)
Przecież ja mam niesamowite wspomnienia z dzieciństwa:>
A to ich życie...
Tylko, że wina leży przede wszystkim po stronie rodziców;]
Przecież to oni kupują różne gadżety, które odbierają tą radość z bycia dzieckiem; )
Robią to dla świętego spokoju :>

Jestem dumna z tego, że mając kilka lat potrafiłam bawić się z rówieśnikami, a nie z komputerem, czy telefonem...
Bo w dzisiejszych czasach to wcale nie jest takie oczywiste ; )
Jak będę miała swoje dzieci to zrobię wszystko żeby miło wspominały swoje dorastanie ; )
Tak jak ja!:)

Taki obrazek mi się napatoczył i pomyślałam, że dobrze podsumowuje tą notkę : )

Zagubiona; ) 

24 stycznia 2014

"... czasem chcę porozmawiać, ale bez oddźwięku." 

Siedzę od 30 min i nie wiem, co pisać...
Tysiące myśli na minutę, a mimo to pustka...
Dziwne... 
Miałam tyle spraw, którymi chciałam się podzielić.
No w sumie to bardziej wyrzucić z siebie.

Uświadomiłam sobie, że nigdy nie miałam prawdziwej przyjaciółki...
Brakuje mi takiej osoby... 

Właśnie w radiu leci piosenka "Na dnie".

Czy chcesz choć przez moment poczuć jak to jest być na dnie, na dnie?
Czy chcesz choć przez chwilę być tam gdzie oni są? Na dnie, na dnie...

Oszaleje... 
Szczerze? Chcę Tomka tu i teraz...
Jest mi bardzo potrzebny.
"Jakbym byl w Polsce jedna wiadomość i bym u ciebie byl"
Właśnie teraz by dostał tą wiadomość...
Mam wrażenie, że tylko on by został, gdyby wszyscy odeszli.. 
Zresztą już powoli odchodzą.
W sumie tak się zastanawiam, bo może to ze mną jest coś nie tak...
Jak tak dalej pójdzie to już w ogóle zostanę sama.
Miłość...
Każdemu mówię, że cieszę się, że nie mam chłopaka.
Ale tak w głębi serca brakuje mi takiej osoby, która byłaby naprawdę blisko...
Mówię, że przynajmniej nie mam dodatkowych problemów.
Ale przecież ja chcę mieć te głupie problemy!!
Chcę być zakochana! 
Chcę myśleć cały czas o nim, zastanawiać się co robi, gdzie jest, gdy nie ma go ze mną.

Znowu się zacięłam... 
To nie jest chyba mój dzień.
Zdecydowanie to nie mój dzień!

Zagubiona!;c


05 stycznia 2014

"Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź, i stój tam ze mną, aż się zmęczę i spadnę."

Witam po dłuższej nieobecności.
Przepraszam, że tak zaniedbałam tego bloga, ale już jakoś nie mam weny żeby tu pisać.
A przecież nie chodzi o to żeby dodawać te posty na siłę. 
Zaczęłam prowadzić nowy blog. 
Może niektórzy z Was już go widzieli ;) 

Co u mnie? 
Hmmm...
Jest w kratkę. Raz lepiej raz gorzej.
Jeśli dobrze pamiętam ostatnia notka przede wszystkim opierała się na temacie Tomka.
Z nim jest ok ;) Od tamtej pory cały czas piszemy.
Był w Polsce na święta, ale jakoś nie było okazji żeby się zobaczyć. 
A teraz nie wiadomo kiedy znowu przyjedzie. 
U niego praca, praca i jeszcze raz praca.
W sumie to nie wiem czy coś by wyszło z naszego związku...
On tam ja tu. Nie zapowiada się na to, że wróci.
Zresztą popełniłby wielki błąd gdyby to zrobił. 
Tam ma dobrze płatną pracę i wgl układa mu się ;]
Ma lepsze perspektywy. A to przecież najważniejsze; ) 

A ja? 
No to ja jestem w sumie znowu zagubiona.
Wielu spraw nie potrafię ogarnąć.
Przerasta mnie to wszystko powoli.
Ale żyję w nadziei, że wszystko się poukłada. 
Nadzieja matką głupich;) 
Widziałam ostatnio Pana X.
Wszystko znowu wróciło. 
Przeszedł obok tak obojętnie jakby nigdy nic się nie wydarzyło. 
Pewnie już zapomniał; ) 
Zazdroszczę mu, że ma taką krótką pamięć ;] 
Tylko ja oczywiście wszystko tak rozpamiętuję. 

W szkole mogło być gorzej ;) 
Ciężko jest, ale zdam... 
Chyba... 
Nie no nie będzie aż tak źle.

Nie czuję, że jest nowy rok... 
Dla mnie zmieniła się tylko liczba.
Nie mam żadnych postanowień, bo i tak ich nie spełnię. 
Po co się oszukiwać; > 

Hmmm... Tak myślę, co by tu jeszcze napisać i stwierdzam, że jestem w kropce. 
Aaaaa wiem !: ) 

Podobałam się takiemu chłopakowi ze szkoły... -- > okazało się, że to mój kuzyn... MIODZIO !
Ale w sumie on mi się nie podobał także lajcik ;p 

To chyba tak w skrócie wiecie co się u mnie dzieje ;) 

Żegnam Zagubiona ; )